sty 05 2004

szajba i smutek


Komentarze: 3

Pierwszy dnień w szkole (przepraszam amazoncie, bo ona chyba nie lubi o szkole) no cóż dobrze było nie chcę zapeszać ale OBY TAK DALEJ. nom poniosło mnie. A na obiad miałam makaron z sosem ziemniaki i jajo sadzone hahha (szajba mi odbija...) zresztą spójrzcie na pasek u góry jaki jest tytuł mojego bloga. Prawie pogodziłam już się z tym, że ni mam szans u tomka (co za pech...) ale ;( cały czas wszędzie widzę myszkę!! Postanowiłam sobie na nowy rok że z nim pogadam ale boję się... rok dopiero się zaczął jeszcze czas... Ja chyba go kocham (boję się tego słowa) w życiu bym nie pomyślała...

paulineczka_14 : :
p_n
05 stycznia 2004, 20:44
ja tez sie go boje.. strasznie.
Młody_15
05 stycznia 2004, 19:14
Te slowo jest dla mnie za duze....a co do Tomka to wreszcie z nim pogadaj!!!!!!! Ja mam doła....eh szkola;(
05 stycznia 2004, 18:47
ojjj to slowko, to takie czasami klopotliwe jest, pamietaj o tym... pozdrowki

Dodaj komentarz