gru 10 2003

wiersz


Komentarze: 1

Nie umiem pisac bialych wierszy... napisalam to w oparciu o wiersz Romana Brandstaettera Litania do sw Antoniego i dedykuje myszce o ktorym jest tu mowa...

Moja litania do świętego Antoniego

Święty Antoni pomóż mi odnależć sens życia
I dobroć, która chyba nie istnieje...
Pomóż ludziom odnajdywać miłość w sobie i w innych.
Zgub naszą zawiść, bezduszność, egoizm...
Broń nas od zguby!
Dopomóż samotnym w szukaniu bliskich,
Smutnym znajdywać radość w drobnostkach,
Mordercy - argumenty przeciw,
Grzesznikowi - drogę do nieba.
Broń nas od zguby!
Mi samej pomóż odnależć kogoś...
...kto przystaje, gdy przechodzę obok.
...kto cieszy się wiedząc, że zaraz mnie zobaczy.
...kto patrzy głęboko w oczy, głębiej niż ktokolwiek inny.
Broń nas... nie! Ja go już znalazłam.
Święty Antoni pomóż mu tylko odnależć mnie
I nie dopuść bym ja go zgubiła.

paulineczka_14 : :
Młody_15
10 grudnia 2003, 20:09
A mi sie bardzo podoba :)

Dodaj komentarz