wrz 10 2003

wyjątkowo dobry dzień


Komentarze: 0

Uh... nie wiem co się dzisiaj stało. Rano wstałam w miarę wyspana, nie śpieszyłam się bardzo, i tak się wyrobiłam. Nawet włosy dzisiaj mi się chciały układać. Bluzka, której wczoraj nie założyłam, bo była bardzo wygnieciona, dzisiaj okazała się w sam raz. Nie prasowałam jej, podniosłam ją tylko z dna szafy na wieszak ;) Przyszcze na twarzy nie rzucały się tak dzisiaj w oczy, mogłam patrzeć w lustro. Pani na fizyce nie pytała, nawet dostałam plusa za ćwiczenia. Pomyślałam sobie że skoro się tak dobrze układa wszystko to dzisiaj mnie spotka coś smutnego. Równowaga w przyrodzie musi być, nie? Teraz czekam tylko na tą złą chwilę. Mam jeszcze trochę pracy, lekcje odrobić, znaleźć w necie jakieś scenariusze otrzęsin, spakować książki do plecaka, dać tacie obiad, przemyśleć w co sie jutro ubrać i oczywiście iść z anką na spacer :)

paulineczka_14 : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz