heheheheheheh
Komentarze: 2
W poniedziałek i wtorek nie miałam neta ;( dopiero teraz mogę się wpisać. Od niedzieli nie widziałam tomka i myszki niestety i znów zaczynam tęsknić. Nie byłam dzisiaj w budzie tylko na turnieju w ping ponga (znowu) i znowu mam 3 miejsce heh tak już musi być. W poniedziałek miałam anglika wczoraj spacerowałam wieczorem. Dzisiaj będę musiała odpisać lekcje i tylko czwartek, w piątek skrócone lekcje iiiiiii wwwooooooolne. Mam nadzieję że spotkam tomka i myszkę jeszcze. Jak oni to zrobili, że zawrócili mi w głowie? Hah myszka to wiadomo gapił się a ja na niego gwizdałam heh. A tomek? Nie patrzył się on poprostu był i spodobał mi się. Przypomniała mi się taka śmieszna sytucaja. Jak jeszcze tomek chodził do nas do szkoły. W prima aprilis chodziliśmy po szkole i przyklejaliśmy karteczki na plece (Chyba już to kiedyś pisałam na blogu) Ja, takaś jakaś zamotana idę i patrzę ktoś idzie i chcę przykleić kartkę. Zesztywniałam /to tomek/(!) i zwiałąm. MAło brakowało a miał by na plecaku "Nie deptać, może coś wyrośnie!" heh miło powspominać ale muszę już lecieć posprzątać w pokoju :) pozdro @ll
Dodaj komentarz