lut 02 2004

nie chcę żyć


Komentarze: 3

Cały czas leje i leje... szaro i ponuro, ale ciepło. Boję się - za tydzień wywiadówka ojoj  ;( za godzinę angielski i muszę w chacie posprzątać :(  A ten wczorajszy dzień mnie już nie cieszy. Ja go poprostu nie rozumiem. To wszystko się działo jakby wystąpił jakiś błąd w Matrix'ie. Nie znosze rzeczy których nie rozumiem.I jeszcze na domiar złego dowiedziałam się, że podobno nie będzie już w tym sezonie meczy. Więc miałam wczoraj ostatnią szansę - zmarnowaną. Nie mam partnera na walentynki. Nie mam partnera do życia. Nie mam chęci do życia. Chcę usnąć i już się nie obudzić. Kocham ich obydwóch... ;( ;( ;(

paulineczka_14 : :
05 lutego 2004, 20:50
dobrze, ze mam ferie, to narazie uczyc sie nie musze, a co do partnera to ja tez starcilam mojego misia ostatnio i tez jakos stracilam chec i nadzieje na kolejne dni :((
02 lutego 2004, 19:19
Ee jeszcze jesteś młoda i niejednego partnera w swoim życiu będziesz miała więc głowa do góry. A co do wywiadówki napewno nie będzie tak źle 3mam kciuki i życze powodzenia
Asta
02 lutego 2004, 16:03
Wież mi nie warto tak myśleć , czasem warto żyć dla pięknych chwil w życiu bo to one są najpiękniesze pomyśl o nich . Też miałam takie załamanie i też nie mam chłopaka ale co z tego? Na pewno masz grono wspaniałych ludzi i to jest ważne . A wszystko na pewno się ułoży ;) Pozdrófka:) P.s Zajżyj do mnie:D

Dodaj komentarz