notka plotka
Komentarze: 1
Nikogo nie ma, ani na gg, ani nikt nie dzwoni. Właśnie ktoś zadzwonił do drzwi. Z nadzieją, że to anka, pobiegłam otworzyć. Niestety, to nie anka, jakiś chłopaszek z pielgrzymki pytał czy przyjmę kogoś na nocleg. Ja bym przyjęła (hehehe) ale rodzice nie pozwolili. Nie ma miejsca. Mieszkam niedaleko częstochowy, więc teraz jest tu dużo pielgrzymów. Anka miała dzisiaj nigdzie nie wyjeżdżać, więc czemu się nie odzywa??? A ja się tak nudzę. Już nie mogę. Jutro wyjeżdżam a tu zaczęły się takie ciekawe rzeczy dziać. Trochę żałuję ze mnie nie będzie, ale tam gdzie jadę, może byc jeszcze lepiej... tydzień bez internetu (co ja zrobię?), no może znajdę tam jakąś kawiarenkę... Tomaszka ciągle nie ma i nie ma. Kurde! Chciałabym go zobaczyć. Mam fotki, ale to nie to samo. :*( jego brata też długo nie widziałam, Może wyjechał. Chciałabym też zobaczyć chłopaka, na którego wczoraj gwizdałam... hue hue hue
Dodaj komentarz