sen i oceny
Komentarze: 0
śnieżek sobie pruszy... ehh a ja jestem troche przyłamana. Po pierwsze pani od historii wystawiła mi 4 ;( a ja nie mogę mieć tej ozenki i muszę się poprawić! Po drugie mój tata kupuje sobie nową komórę a ta jego stara pewnie przez oceny do mnie nie trafi ;( I na domiar złego śnił mi się dzisiaj Adrian. Dziwne. Gotowałam w kuchni patrzę a tu nagle jego rodzice wchodzą do mnie do domu. Za nimi Adrian, jego brat i moja siostra cioteczna ze swoim bratem. Moi rodzice przyjęli ich jak znajomych... ale takich dalszych hihi. Przywitałam się z tymi młodszymi. Skończyłam gotować i gadałam sobie z bratem adika. Wyjrzeliśmy przez okno a tam adrian mój brat cioteczny i jego siora grają w nogę (w krótkich spodniach i koszulkach, a była zima). W pewnym momencie rodzice adriana zaczęli się ubierać i powiedzieli że już jadą. Wziełam kurtkę adriana i zaniosłam mu. Pomogłam mu założyć i przytuliłam. Powiedziałam mu że go kocham i poszłam ich wszystkich odprowadzić do auta. I sen się skończył, a był nie powiem niezły... Dzisiaj chyba będie jakiś meczyk -pójdę ;)
Dodaj komentarz