Archiwum sierpień 2003, strona 1


sie 25 2003 Totalna zmiana
Komentarze: 3

Jak widać, całkowicie zmieniłam wygląd mojego bloga, myślę że ten szablon może nyć, prawda? Mnie się podoba, ja bardzo lubię malinki.

Tomka nie było około 55 dni! Nie wiem jak ja to wytrzymałam... Widziałam go, wczoraj. Nie zmienił się, taki sam czrny jak dawniej, tak samo przystojny. Ale widziałam go z daleka, nie chciałabym się z nim spotkać twarzą w twarz... wstydzę się go. Bałam się, że tomuś zmienił nr gg i nie ma mnie na liście znajomych, bardzo się bałam że już z nim nie pogadam. Co chwilkę sprawdzałam, czy nie zmienił przypadkiem pseudonimu na gg, czy nie zaglądał tam. Szukałam w katalogu innego tomka. Ale wczoraj wieczorem zauważyłam, że jego pseudo na gg na starym numerze jest zmienione, to znaczy że nie zmienił i że ma mnie na liście i że może pogadamy...

paulineczka_14 : :
sie 23 2003 wrócił!!!!!!!
Komentarze: 2

Dzisiaj, był bardzo fajny dzień. Rano mnie nie było w domu, a po południu poszłam do Anki, a potem wyszłyśmy na dwór. Wieczorem wróciłam do domu i siadłam przy kompie. Jak wróciła moja siorka, powiedziała mi ze TOMEK WRÓCIŁ (!!!!!!!) o jejku, szkoda, że go nie widziałam  :*(  tak bardzo bym chciała, może jutro...

paulineczka_14 : :
sie 22 2003 !!!7i8 - dzień - wtorek i środa!!!
Komentarze: 0

Wtorek:

Wstałyśmy o siódmej rano. Karola poszła do domu. Całe dopołudnia spędziłam w domu z dziadkami i o szóstej (tradycyjnie) poszłam z karolą na boisko. Było tam mało ludzi bo była brzydka pogoda. Wygonił nas z tamtąd deszcz. Ale o ósmej już przestało padać. Zadzwoniła moja mama i umówiłyśmy się, że jutro wracam do domu. Chciałam pożegnać się z chłopakami. Wzięłam psy i poszłam na spacer. Byłam taka szczęśliwa, że wreszcie wiem, że jednak nie kocham Adriana. Przeszłam juz prawie całą wieś, aż tu nagle zobaczyłam Adriana z tym samym kolegą co wczoraj szli na spacer (tak jak wczoraj). Minęli mnie, zaczepiając psy. Jak już byli jakieś 8 metrów za mną powiedzieli " Co tak sama spacerujesz, nie potrzebujesz towarzystwa?" to były take żarty, ale odpowiedziałam "No dobra, to chodźcie". Zatkało ich. Szepnęli między sobą "Idziemy?", "Jak chcesz", "No to chodź". I zawołali do mnie "Zaczekaj". Tak tez zrobiłam. Przeszliśmy dwa razy wieś po czym zaprowadziłam psy i poszliśmy dalej. Jeszcze 4 razy okrążylismy wieś i stanęliśmy pod ogrodzeniem domu mojej babci. Odprowadzali mnie jeszcze 2 godziny, tak sie zagadaliśmy. Rozmawialiśmy o wszystkim np: o szkole, ocenach, wywiadówkach, o rodzinach, o fimach, o komputerach, o internecie itp. Michał opowiadzał nam film o tym jak się dwaj faceci bili kondonami swiecącymi w ciemności. Nasłuchałam się komplementów.  Jutro jeszcze przed wyjazdem muszę ich spotkać i dać im swojego e-maila. Ciekawe czy napiszą.

Środa:

Dzisiaj jak wstałam to umyłam sobie włosy umodelowałam i czatowałam na chłopaków. Widziałam ich, specjalnie jeździli koło domu babci żeby mnie spotkać, ale nie mogłam w tym momencie do nich wyjść. Potem, specjalnie żeby ichspotkać wyszłam z psami na spacer, ale nie było ich. Pomyślałam sobie ze ich już nie spotkam :( . Siadłam sobie przed domem i czytałam gazetę. Usłyszałam gwizdanie - Adrian, Bartek i Michał zawołali mnie. Dałam im maila, dostałam maila Michała. Zaprosili mnie na boisko. Poszłam. Popatrzyłam jak grają, jak wróciłam do domu, mój tata już po mnie przyjechał. I tyle ich wszystkich widziałam ;( tęsknię a przez ten wczorajszy spacer i miłe słowa już nie jestem pewna, że nie kocham Adriana.

paulineczka_14 : :
sie 22 2003 5i6 dzień - niedziela i poniedziałek
Komentarze: 0


Niedziela:

Moi rodzice przyjechali mnie odwiedzić. Pojechalismy do kościoła a potem na basen. Dołączyli do nas wujek, ciocia, Michał i Karolina. Niestety Karola zapomniała zadzwonić do Adriana, przyjechałby z Bartkiem. Cały dzień ich nie widziałam.

Poniedziałek:

Spałyśmy z Karoliną w namiocie, koło domu babci. Leżałyśmy i oglądałyśmy gwiazdy. Gadałyśmy. O szóstej znów się spotkalismy na boisku, z Adrianem widziałam sie tylko chwilę. Cały wieczór spędziłam z Bartkiem. Powiedziałam mu ze przyjdziemy jutro z Karoliną do niego. Ciekawe.....hehehehehe.... Znowu spałyśmy w namiocie. Koło 10 wieczorem Adrian z kolegą (michał 17 lat) szli gdzieś na spacer. Zawołałysmy ich i gadaliśmy 2 godzinki, potem poszłyśmy spać. W nocy była burza, nie wychodziłyśmy z namiotu.

paulineczka_14 : :
sie 22 2003 2i3i4dzień - czwartek piątek i sobota
Komentarze: 0

Czwartek:

Od rana mam dobry humor!!! Wstałam, zjadłam śniadanie i poszłam na spacer z psami(moja babcia ma 2 psy). Potem usiadlam przed domem i postanowilam zrobic sobie paznokcie. Aż tu nagle co widzę??? Adrian ze swoim bratem jadą na rowerach. Nic nie powiedziałam. Ucieszyłam się ze ich zobaczyłam. Jak skończyłam z paznokciami wybrałam się do sklepu. Az tu nagle co widzę??? Adrian jedzie na rowerze (SAM!!!). Myślałam o głupotach i jak na złość uśmiechnęłam się do swoich myśli. Trochę to głupio wyszło. Powiedział mi "cześć" oczywiście odpowiedziałam i baardzo się ucieszyłam (!) Zmienił mu się głos i fryzura. Zrobił sobie rozjaśniający balejaż. Całkiem nieźle wygląda! Potem babcia i dziadek poszli na pogrzeb. Musiałam przez 2 godziny siedzieć w domu i czekać na nich. Jak wrócili poprawiłam sobie fryz, umalowałam się i poszłam do cioci. Tam mam rodzeństwo cioteczne- Karolinę (13 lat) i Michała (14 lat), którzy kolegują się z Adrianem i jego bratem Bartkiem (13 lat). Ciocia poiwedziała mi, że są na boisku. Byli - Michał, Karolina, Adrian i Bartek. Podeszłam do nich jakgdyby nigdy nic i dobrze zrobiłam. Przywitałam się, przyjęli mnie ciepło. Potem Michał i Adrian grali w piłkę a my (pozostali) gadaliśmy. O 18 zaczęli się schodzić faceci, którzy codziennie o tej samej porze grają tam w siatkówkę. Adrian grał z nimi, Michał poszedł do domu a my gadaliśmy i jajcowaliśmy. Po meczu rozeszliśmy się do domów. I tak minął dzień.

Piątek:

Grałam w nogę z Michałek, Karoliną, Adrianem i Bartkiem. Byłam w druzynie z Adrianem, fajnie było. Razem jesteśmy naprawdę dobrzy! Przybijalismy sobie piatki, gadalismy w przerwach,

Sobota:

Graliśmy znów w nogę, ale nie byłam juz z Adrianem, ale to tez jest fajne, bo mogłam się z nim kiwać. Byłam blisko niego, dotykałam go, słyszałam jego oddech, głos... chyba wcoiąż go kocham. On jest super!

paulineczka_14 : :