Archiwum 17 grudnia 2003


gru 17 2003 wiersz!
Komentarze: 1

List córki do matki

"Nie chcę cię znać!"
-Kiedyś zostawię ci taki list,
Bo najgorsze co matka może zrobić dziecku
To je urodzić,
Zmusić do życia na tym strasznym świecie.
Czy zadaniem matki
Nie jest wspieranie dziecka?
Nie według ciebie.
"Zabrałam ze sobą pare groszy,
Ciekawe jak długo za to wyżyję."
-Ręka mi drży
Nie, nie mogę bać sie prawdy!
"Nie dawałaś mi żyć.
Dlaczego więc mnie nie zabiłaś?"
-Nie ma tak dobrze.
Kto by nie chciał umrzeć...
"Odjadę daleko, może wszystko stracę na bilet"
-Byle jak najdalej
"Niech cię diabli!"
-Twoja córka.

W poniedziałek napisałam wiersz, moja mam wyzywała i to mi przyszło do głowy chociaż nie czuję tego do matki

Wiem, że to głupie, ale musże napisać jeszcze jedną notkę. Tyle czasu nie pisałam... Marzę o moim czarnym chłopaszku eh... Przeczytałam moje notki z lipca i z sierpnia jakie to dziecinne. Jak tomek wyjechał ja tak bardzo tęskniłam ale jemu to nie robiło różnicy. Cierpiałąm przez 55 dni tymbardziej że dzień przed wyjazdem gadaliśmy i było naprawdę cool. Boję się, że on zawsze tak będzie wyjeżdżał i teraz na to 16 dni... nie! nie! nie zrobisz mi tego kotku!

paulineczka_14 : :
gru 17 2003 heheheheheheh
Komentarze: 2

W poniedziałek i wtorek nie miałam neta ;( dopiero teraz mogę się wpisać. Od niedzieli nie widziałam tomka i myszki niestety i znów zaczynam tęsknić. Nie byłam dzisiaj w budzie tylko na turnieju w ping ponga (znowu) i znowu mam 3 miejsce heh tak już musi być. W poniedziałek miałam anglika wczoraj spacerowałam wieczorem. Dzisiaj będę musiała odpisać lekcje i tylko czwartek, w piątek skrócone lekcje iiiiiii wwwooooooolne. Mam nadzieję że spotkam tomka i myszkę jeszcze. Jak oni to zrobili, że zawrócili mi w głowie? Hah myszka to wiadomo gapił się a ja na niego gwizdałam heh. A tomek? Nie patrzył się on poprostu był i spodobał mi się. Przypomniała mi się taka śmieszna sytucaja. Jak jeszcze tomek chodził do nas do szkoły. W prima aprilis chodziliśmy po szkole i przyklejaliśmy karteczki na plece (Chyba już to kiedyś pisałam na blogu) Ja, takaś jakaś zamotana idę i patrzę ktoś idzie i chcę przykleić kartkę. Zesztywniałam /to tomek/(!) i zwiałąm. MAło brakowało a miał by na plecaku "Nie deptać, może coś wyrośnie!" heh miło powspominać ale muszę już lecieć posprzątać w pokoju :) pozdro @ll

paulineczka_14 : :