Archiwum 01 września 2003


wrz 01 2003 szczęściara ze mnie
Komentarze: 2
Oh... ja to mam szczęście. Wczoraj byłam na zakupach kupiłam sobie torchę rzeczy. Widziałam się z Adrianem, obciął włosy, już nie wygląda tak zabujczo teraz mam tomeczka. Jak wróciłam to sobie do kompa siadłam. Gadam z Anką a tu mama mnie woła do kuchni i tłumaczy mi co będzie dzisiaj na obiad. Wracam do kompa a tu TOMEK jest dostępny na gg!!! Moje pierwsze wrażenie: radość zaraz potem strach chciałam wyłączyć gg. Pomyślałam sobie że nie muszę tego robić bo zaraz on się zrobi niedostępny. Poczekałam chwilkę, wciąż jego słoneczko było żółte. Napisać? Nie napisać? Napisałam!! Napisałam "o cześć" baaaarrrdzo się ucieszyłam jak odpowiedział. Napisałam mu że się cieszę że już wrócił. Zapytał jak tam moje samopoczucie. o moją siostrę. Byłam taka szczęśliwa, ale tata zaczął mnie od kompa wyganiać, znienawidziłam go, pożegnałam się. Tata miał trochę pracy jak wieczorem włączyłam gg już tomka nie było ;(

A dzisiaj, dzisiaj zaczął się wrzesień, szkoła. Nie było tak strasznie. Moja wychowawczyni (najgorsza nauczycielka w szkole) zrezygnowała z wychowawstwa i teraz moja klasa jest pod opieką najlepszego, najfajniejszego nauczyciela, jednego z niewielu mężczyzn w gronie pedagogicznym. Ten pan jest bardzo fajny :)  Jutro mam do szkoły na 8.10 naszczęście tylko 5 lekcji. Teraz będę czekać, może tomaszek pojawi się na gg. Ciekawe jak u niego w szkole. A po za tym nie skończyliśmy wczorajszej rozmowy.

paulineczka_14 : :