Komentarze: 0
Wszystkim nieświadomym pragnę przypomnieć że dzisiaj jest PIĄTEK, tak bardzo oczekiwany przez nas dzień (mam nadzieję) i to właśnie dzisiaj zaczyna się weekend. Zapowiada się baaardzo gorąco... ;)
paulineczka-14
Archiwum wrzesień 2003, strona 3
Komentarze: 0
Komentarze: 0
W szkółce było fajnie ;) lekcje zleciały szybciutko, na oststnie dwie godziny poszliśmy do lasu sprzątać ;) nie wiem czemu żadnych śmmieci nie widziałam, a 5 grzybów mi się trafiło... hehe. Nie widziałam dzisiaj tomka, ani nie było go na gg. Ale za to widziałam jego brata. Jak wyszłam z bloku i go zobaczyłam to odrazu odgarnęłam włosy. Zaczęłam iść jak modelka (kręć mi dupą kręć"). Nie patrzyłam w jego stronę, głowa w górze, nawet nie wiem czy na mnie spojrzał. Boże jaka ja jestem głupia, czy ja mu się kiedyś chciałam spodobać? Niee... po pierwsze jest za stary a po drugie eeee nie ma po drugie tylko tyle. Może byłam taka spięta dlatego że jest taki podobny do brata... hehehe.
Komentarze: 0
No już jestem wykąpana ;) Fajniutko dzisiajszy dzionek zleciał. Ciepło było, nawet gorąco. Spacerek z Anką... lekcje nie odrobione :/ ehh pierwszy raz w tym roku szkolnym :> Spiszę jutro, ale muszę się jakoś ukarać... tylko jak??? Nie wiem, może sobie daruję? Niezły pomysł. Tomek był na gg, nie napisałam, nie miałam czasu, poczekam jeszcze troszkę, może zatęskni... heheh
Komentarze: 0
Dzisiaj fajny dzionek jest. Cieplutko i woóle. Pomyślałam sobie, że udostępnię fotkę LP. Nie wiem co ja tak szaleję. Jeszcze niedawno śmiałam się z ich fanów. A teraz... hehehe coś się zmieniło ;)
Komentarze: 2
Byłam sobie na spacerku z anką. Gadałyśmy o różnych rzeczach. Przeważnie były to głupoty. Opowieadałyśmy sobie sny. Łaziłyśmy tak sobie po osiedlu potem poszłyśmy do lasu. Znalazłam jednego grzyba. Fajny taki hehehe. Tomek ma wyłączony komputer. Wyłączył po piątej. Nie gadałam z nim jeszcze. Chciałabym. Z polskiego miałam zadany wiersz do napisania. Miał być to toast podziękowania gratulacje albo pożegnanie itd. Napisałam pożegnanie adriana. Tak jakbym dzisiaj wyjeżdżała. Oczywiście zwracałam się do niego per przyjacielu. Znowu sobie przypomniałam ten piękny tydzień z wakacji.