Nie wiem co się działo. Tak długo nie było bloga :/ nom dzisiaj niedziela i meczyk trrradycyjnie ;) Byłam w piątek u babci ale z adrianem sie nie widziałam. Tomek wyjechal na święta. Byłam rano w kościele. Teraz słucham muzyczki a po południu na halę! Założyłam sobie symatyjkę na onecie heh. Mam login paulineczka123 :D Nie wiem co napisać to tyle na razie pozdro!
Życzę wam wszystkim kochani abyście znależli siły do przetrwania tego co trudne i żebyście znależli nadzieję na lepsze jutro, bo gdy to zrobicie nie będziecie mieć już problemu z życiem. Na ten świąteczny czas oddajcie się tej miłej atmosferze, przebaczcie wrogom. Życzę wesołych świąt, szczęśliwego nowego roku, radości, spełnienia marzeń i wogóle... :*
Spałam sobie spokojnie... fajny jakiś sen miałam a tu nagle tata do domu wparował i zaczął się drzeć. Jakieś spotkanie, heh tak śmiesznie po domu latał. Musiałam wstać. Już poodkurzałam te pokoje, które należą do mnie, moja siorka swoich jeszcze nie. Bałam się, że aniołek wyjechał, ale skoro wczoraj wieczorkiem był na gg to... :> jest. Niebo takie piękne błękitne jak w wakacje... Tak jak dzisiaj budziłam się i spoglądałam w okno zastanawiając się czy tomek już wrócił. otem biegałam na basen i wpatrywałam się w myszkę. Chciałabym tak jeszcze. Nic mi się nie chce. Z chcęcią bym się jeszcze przespałą :) Coś mi sie wydaje że rodzinka skądś wie że ja coś do tomka tego ten ;) uderzam. jeśli to prawda TO JA NIE WIEM!!! Pozdro dla wszystkich a życzenia świąteczna nie wiem kiedy będą spać spać spać
Nie wiem nie wiem nie wiem. wszyscy titanica oglądają. W środę już wigilia... ehh jak ja to lubię. Tomuś był na gg. Zdziwiłam się troszkę jak się okazało że ma moją siorkę na liście kontaktów. Coś tu jest nie tak. Oczywiście ryczałam pół godziny oskarżając ją że do niego pisała iii takie tam. Już się uspokoiłam. Spokój wodza. Ciutkę się nudzę ale jest spox jest spox ;) Pozdrawiam wszystkie misiaki myszki aniołki kotki i tak dalejjjjj
wstałam o dziewiątej. Troszkę posiedziałam przy kompie. O 10 zjadłąm śniadanie o 11 posprzątałam w szafie. Ubrałam sie. Wybieram się z anką o pierwszej do rynku. Muszę pooglądać ciuszki jakieś fajne. Słucham jakiś taiś remixów. Zastanawiam się co będzie z tym adriankiem... eh nie będę się przejmować, spróbuję. Ciekawe czy spotkam dzisiaj myszkę i tomka... marzę o tym (spełni się?)