Najnowsze wpisy, strona 13


mar 25 2004 wyszlo na jaw...
Komentarze: 9

Zebralo mi sie na sentymenty hihihi. Ogladam wlasnie teledyki britney spears haha. Niektore sa calkiem calkiem. No a z tym chlopakiem julity... chyba mi sie przeczucia spelnily. Fajny taki skejcik, moglby byc :) Jesli bedzie chcial to nie odmowie. Ahh aga sie mnie dzisiaj znowu wypytywala mowila costam ze ma dla mnie chlopaka, zebym zgadywala itd. Powiedzialam ze nie mam zwyczaja zgadywac. Troche sie boje... co by na to powiedziala julita? A co jesli myszka mnie kocha? Co jesli ja sie w tamtym chlopaku zakocham?Ale sie dzisiaj glupio wygadalam. Zaczelam mowic ze najwiecej chlopakow ktorzy mi sie podobali mieli na imie... cholera by to wziela. Powiedzialam dawid hihihahahhoho po co o myszce myślałam. Zaraz sie poprawilam ze adrian, costam zmyslalam ze dawidow bylo dwoch. Znow naklamalam. Dawid jest tylko jeden i to JEST. No tym oto sposobem sie dowiedzieliscie jak myszka ma na imie. Fajno. Wiecie zawsze tak mam ze 20 marca sie zakochuje w kims. Dzisiaj jest 25 w tym roku jeszcze nic nie było. Boje sie ze ten skejcik ojj mysle o nim czesto. A nigdy nie myslalam... Aha Mam mala prosbe!! BLAGAM TRZYMAJCIE ZA MNIE KCIUKI!!! Bo mam jutro chemie :/ sole sole ja pier... hihi ale mi sie zaspiewalo :) Wogole dzisiaj niezly dzien jest spiewalam sobie w budzie ode do radosci... gdyby nie bylo tak zimno :/ pozdro all wpadajcie do mnie cio??  :( Pomyslec ze tak dlugo pisalam ta notke. Nawet sobie nie wyobrazacie ile ja uczucia wkladam w tych kilka bezsensownych zdan...


paulineczka_14 : :
mar 24 2004 czy ciemno czy jasno plynie muza przez miasto......
Komentarze: 4

Napisałam sobie w notatniuku 9 razy imie mojego myszki. No i jak sobie tam zagladam, to mam zawsze mila niespodzienke... Wypadla taka glupia sytuacja. Wczoraj jak szlam z dziewczynami aga i julita, to aga poszla do chlopaka ktory sie podoba julicie i powiedziala " znam dziweczyne ktorej sie podobasz". No to on sobie pomyslal pewnie ze ja albo julita. No i on dzisiaj w szkole wypytywal age a aga jego. No i doszli do tego, ze jemu sie podoba jedna dziewczyna z mojej klasy. I powiedzial agnieszcze ale ona nam nie chciala powiedziec. No i potem sie mnie pytala czy on mi sie nie podoba. Powiedzialam ze nie ale czuje ze moglby byc w ostatecznosci. Mam nadzieje ze ta dziewczyna ktora mu sie podoba to nie ja... ze to julita. Niech jej sie ulozy jakos. Jakie to dziecinne. Ja moge zyc wciaz kochajac myszke i zamykajac sie w sobie coraz bardziej. Trudno... oczywiscie jak kazdy potrzebuje milosci, ale nie jest mi ona dana. Nie zasluguje. Nagralam sobie gigi dagostino sillence na telefon i sobie slucham, ale pewnie dzisiaj skasuje i bedziemy sie znowu wyglupiac z anka. Ojoj muszę sobie paznokcie zrobic :/ pisałysmy sobie z julita lisciki na matmie az sie babka wsciekala bo wcale nie bylysmy zainteresowanie rownaniami :  Chcialam oficjalnie napisac, ze dostalam 6 za referat na temat "rozwiazywanie ukladow rownan - metoda wyznacznikowa" dzikei dla tabakiii ktora mi pomogła no!!

paulineczka_14 : :
mar 23 2004 grzechy wyznaję
Komentarze: 2

Oto rzeczy które ja zrobiłam, ty tego nie rób!
Wpadłam u dyrektora jak obgadywałam nauczycielkę. Wyznałąm miłość chłopkaowi nieodpowiedniemu. Wmówiłam sobie że go nie kocham. Wmówiłam sobie że kocham myszkę. Pokochałam go. Gapiłam się na niego potem nie zwracałam uwagi. Kłamałam rodziców. Wydzierałam się na mamę. Łamałam serca wiernych przyjaciółek. Złamałam serce chłopakowi bez większego powodu. Straciłam wszystkie wartości w oczach innych. Kilkakrotnie zawaliłam plany sercowe jakiejś z koleżanek. Spiewalam "happy birthdady chuju..." przy bracie tomka. Powiedzialam qmplowi ze chcialabym sie upic i obciagac jakiemus 18-latkowi. Klamalam kolezanki. Taiłam w sobie wszystkie uczucia oprócz gniweu - tylko gniew okazywalam. Na akademii na 11 listopada pomyliłam sie w slowach hymnu narodowego. Pisalam, że chce umrzec. Pisalam obraźliwe esemesy. Nigdy nie powiedzialam Adrianowi że go kocham, bo już go nie kocham. Naśmiewałam sie z wieśniaków, sama tyrając w polu jak głupia... :) Ogłuszalam koleżanki swoim falszywym śpiewem. Życzyłam zle konkurencji. Nie potrafilam przegrywac. Dawalam sie poniesc "dzikim zachciankom". Nie chamowalam glupich wybryków. Kilkakrotnie prawie spieprzylam milosc mojej siory i krzyska. Nauczyłam sie klnąc w wieku 8 lat. Uzależnilam sie od czekolady, kawy, coca coli i myszki. Przbiłam sobie ucho i pępek bez wiedzy rodziców ( w pepku nie mam już kolczyka). Wpadlam w depresje. Nauczylam sie tekstów eminema na pamięc.Paliłam papierowy. Chcialam zwiać z domu - do londynu. Próbowałam się zabić. ...
Wiele wiele innych.

To moje błędy, więcej nie pamiętam, przyrzekam poprawę. Żałuję.

paulineczka_14 : :
mar 22 2004 zły humor
Komentarze: 4

Fajnie dzień się zaczął ale już nie jest tak dobrze. Rano do szkoły na 2 lekcje na których nic nie robiłam. Potem z wychowawcą na spacer. Potem na halę na mecz. Tak było. A czeka mnie jeszcze sprzątanie mieszkania i angielski :/ No cóż ale z tym trzeba się pogodzić. Źle się czuję chyba będę chora. Co roku w marcu jestem chora :( teraz nie chcę ale będę musiała. Nie widziałam dzisiaj myszki a nie mogę ani chwili bez niego wytrzymać. Wystarczy mi to że jest w zasięgu wzroku. Bo wiem że jest niedaleko, przecież mieszka blisko. Jednak jest mi źle i już. Zepsuł mi się humor bo zdawało mi się że się anka obraziła. I na hali byli koledzy myszki a jego nie było. Dlaczego?! Kochanie!!

Baby, I'm too lost in you
Caught in you
Lost in everything about you
So deep, I can't sleep
I can't think
I just think about the things that you do
I'm too lost in you

 

paulineczka_14 : :
mar 21 2004 myszka myszka myszka myszka
Komentarze: 2

Jest co pisać. Dzisiejszy dzień był pełen niespodzianek. Poszłam sobie na turniej. W trakcie pierwszego mecza zobaczyłam myszkę. Przyszedł. Miałam go do woli bo był tam cały czas. Grał też. Nie wiem jak tam było z miejscami... ale on dobry jest. Mój kochany jest we wszystkim dobry. Ideał. Patrzyłam, patrzyłam patrzyłąm. Ojoj maleńki. Miałam ochotę na różne dzikie zagrania ale mimo wszystko się bałam. Dużo ludkoof było. Miałam 2 miejsce. Taki fajniutki pucharek. No i widziałam też tomka zgreda jednego jebanego nie kocham go już. Nawet się zaczęłam ryć jak go zobaczyłam. Boshhhe ale na temat gustu się nie dyskutuje hihi. A więc mój myszka jak już pisałam jest kochany i to się nie zmieni :) Cycek lewy mnie boli :/

paulineczka_14 : :