Komentarze: 4
To jest tak : wczoraj byłam z Grzesiem na spacerQ no i fajniutko było... baaardzo fajniutko, bo nawet hm... no szlismy objeci i bylo tak milutko, no ale ja nie moge byc szczesliwa... mam szlaban i dzisiaj mi starzy nie pozwolili wyjsc, bo wczoraj to ja najnormalniej w swieceie... powiedzialam ze sie zle czuje ze mam ciote i ze nie moge z nimi jechac na rowery i randeczka byla :) Sporo ludQff nas widzialo, to pewnie zara jutro w robocie mojej starej doniosa... wlasnie sms-kowalam sobie z Grzesiem no i nie gniewa sie, ze nie moge isc i jutro sie zobaczymy w budzie i pogadamy :D Jutro tak fajnie bo do szkoly na jeden dzien to sie nie znudzi i potem dopiero w piatek i znowu weekend :D Mam nadzieje ze uda mi sie w tygodniu z nim jeszcze polazic :) fajnie tak nie chodzic z kims a przytulac sie. Myslalam dzisiaj dlugo nad wyrazeniem "zwiazek bez zobowiazan" no i duzo wymyslilam =) poprostu cos takiego nie istnieje. Zwiazek to sa wiezi i ludzie sa ze soba zwiazani wiec maja wobec siebie zobowiazania :) Qrcze widzialam dzisiaj Myszunie w kosciele ehh moj maly przechodzi do przeszlosci a szkoda, bo fajny jest. Jesli ja mu sie podobalam to mu Qmple doniesli, ze ja z Grzesiem, bo nas widzieli. ehhh taki on sie teraz (ten myszka) smutny albo wrednawy wydaje... :/ Myslalam czy nie puscic sygnala do skarbenka, ale nie... :] mam nadzieje ze beda jeszcze inne randki, jak tak trzymacie te kciuki to nie puszczajcie!!!!!!!